Dlaczego wycina się las Chimki
Dlaczego wycina się las Chimki
Konflikt obrońców lasu Chimki zMinisterstwo Transportu Rosji rozpoczęło działalność w 2004 r., Kiedy zdecydowano się na budowę autostrady przez las. Wielu osobom w okolicy i miłośnikom przyrody nie spodobał się ten pomysł. Obie strony bronią swojego punktu widzenia, a "wojna" daleki jest od zakończenia.
9 lipca 2012 roku firma państwowawszystko to samo, zaczęło obcinać planowaną działkę dębu khimkiego. "Avtodor", odnosząc się do Instytutu Badań Leśnych, twierdzi, że planowane 8% zniszczonego lasu nie wpłynie na zmiany środowiskowe w tym obszarze. W tych wartościach procentowych znajduje się około tysiąca dorosłych drzew, które zostaną zastąpione kawałkiem płatnej drogi. Instytut Nauk Leśnych przeprowadził ocenę tego obszaru lasów dębowych i stwierdził, że nie ma roślin wymienionych w Czerwonej Księdze. Ale naukowcy nie negują wartości drzew do zniszczenia. Staroświeckie unikatowe dęby znajdują się w centralnej części lasu Chimki, na które nie ma wpływu gwarancja Avtodora. Obrońcy lasu twierdzą, że najpierw musieli przejść kompensacyjne działania na rzecz ekologii regionu. "Autostrady rosyjskie" odpowiadają, że prace te są wykonywane zgodnie z planem zatwierdzonego projektu, a wycinka musi być prowadzona z zachowaniem życia dębów młodych i w średnim wieku, które mogą zostać przeszczepione w inne miejsce. Reprezentacja World Wildlife Fund w Rosji jest niezadowolona z wysokości środków kompensacyjnych .. Projekt budowy płatnej autostrady przez dąb Khimki został kilkakrotnie zawieszony, projekt został zmieniony. Wielokrotnie przeprowadzane ekspertyzy dotyczące konsekwencji likwidacji, publicznych dyskusji o pracach. Strony nie osiągają pełnej zgody. Ale władze obiecują, że dąb nie umrze, nie zaprzecza się konieczności przyszłej drogi. Przecież teraz ogromny przepływ samochodów odbywa się przez centrum Chimki, które nie jest bezpieczne dla mieszkańców i ich zdrowia. Sytuacja ekologiczna w samym mieście po wprowadzeniu głównej linii z pewnością się poprawi. Ale, oczywiście, ludzie żałują, że stracili stuletnie, malownicze drzewa, które są również źródłem tlenu dla atmosfery.