Czy muszę walczyć o "tanie" prawa autorskie?

Czy muszę walczyć o "tanie" prawa autorskie?



Początkujący copywriterzy wiedzą, że prawie niktbędzie im zapłacić nieznany, nie mają żadnych rankingów lub portfela „pisarzy” zbyt dużo pieniędzy za swoją pracę. Ale niektórzy, mając już solidne doświadczenie, nie mogą w żaden sposób wyjść z najniższej kategorii cenowej. Dlaczego tak się dzieje?





Czy muszę walczyć o "tanie" prawa autorskie?
















Najczęściej powodem niskiej oceny pracy copywritera jest właśnie w nich. Zwykle jest kilka powodów, ale głównym jest niezdecydowanie, które generuje wszystkie pozostałe.

Tutaj zwycięzcami są ci, którzy nie pracują "bezpośrednio"klient, ale zależy od wymiany copywriting. W przypadku większości giełd każdy ma ocenę zależną od czasu trwania pracy oraz od ilości i jakości zrealizowanych zleceń. Tak, dopiero po zarejestrowaniu się na giełdzie, początkujący copywriter ma dostęp tylko do najtańszych i prostych zamówień, wtedy wszystko zależy od niego. Z biegiem czasu przechodzi do wyższej kategorii, ma własną listę klientów, którzy chcą, żeby dla niego pracowali.

Ale zależy również od giełdy, nie zawsze jest to wygodne. Mogą istnieć własne, wewnętrzne warunki, w których dana osoba jest bardziej związana terminami, może nastąpić załamanie zamówień ... A pewna część jest brana przez wymianę zarówno od klientów, jak i od wykonawców. Wielu copywriterów poszukuje osobistego klienta, z którym będzie pracować bez pośredników.

Tu i tam mogą być trudności. Pierwsza to przyjaźń z klientem ... Tak, tak wspaniała rzecz jak przyjaźń, może znacznie obniżyć cenę. Powiedzmy, że klient z wykonawcą pracował przez długi czas, są z siebie zadowoleni, komunikują się nawet nie w pracy, ale mogą po prostu rozmawiać - mają dobre relacje. Czasem po prostu niewygodne jest, aby wykonawca "stanął w pozie" i napisał do swojego wirtualnego przyjaciela-klienta: "Przykro mi, kochanie, ale czy nadszedł czas, abyś podniósł moją pensję? Mam doświadczenie i piszę nieźle, mogłem zrobić to samo i za duże pieniądze, nawet bez przyjaznych stosunków. "

Tak, trudno to powiedzieć, jest niewygodne ... Zwłaszcza jeśli wykonawca jest osobą niezdecydowaną. Ale klient może być również sprytnym manipulatorem - nie jest trudno mu dać pracownikowi dodatkową minutę, aby zaoszczędzić kilka dodatkowych rubli. A czasami - i bardzo dużą kwotę.

Nie oznacza to, że warto się poddać osobiściezamówienia i przyjaźnie. Ale dać się możliwość zarobienia przyzwoity podstawę że klient - to piękny człowiek też nie warto. Nie bój się stracić klienta i - jeśli on docenia artystę, a następnie rozwiązać problem z cenami zawsze jest to możliwe, w skrajnych przypadkach - do znalezienia kolejnego klienta. Ale problemy finansowe copywriter dla niego, nikt nie zdecyduje.

Kolejny błąd, jaki może popełnić copywriterw dążeniu do szybkiego i gwarantowanego zarobku - do podjęcia bardzo łatwej i taniej pracy. Jak w każdym przypadku pisanie artykułów jest niezbędne do ciągłego rozwoju, doskonalenia swoich umiejętności. To nie jest łatwe, tutaj nie da się obejść bez błędów i strat, ale pozwala zdobyć bezcenne doświadczenie na przyszłość. Ale chcę coś teraz zarobić!

A w Internecie zawsze można znaleźć pracęłatwe, za które nikt nie zapłaci dużo. A tutaj jest w pełni zdolny copywriter, który pisze małe ogłoszenia, odpowiadając na kilka pytań - za zwykły grosz ... Taka praca nie może być usprawiedliwiona nawet przez nagromadzenie doświadczenia i oceny - często nie daje niczego ani umysłowi, ani sercu, ale tylko chwilowe drobne zarobki. Po zliczeniu ilu znaków osoba "wypchana" w takiej "pracy" i przełożeniu jej na mniej lub bardziej normalną cenę, a następnie porównać ją z tym, co dostał, nadaje się do ronienia łez ...

Wniosek z tego wszystkiego można zrobić jeden - wynika z tegodoceń swój czas, pracę i wysiłek. I nie wierzę, że mówiąc „a grosz cenę”, który jest obrazą dla zwykłego życia, to komplement dla profesjonalistów.